Pisała się długa notka, oj pisała. Z uśmiechem na ustach opisywałam nasze polisensoryczne zajęcia. Wspominałam o wspólnych zabawach, o poznawaniu świata, o fascynujących odkryciach. O obserwowaniu jak jesienią spadają i…
Jestem wybredną i wymagającą mamą. Nie mam sobie tego jednak za złe, bo dotyczy to książeczek i zabawek dla moich dzieci. Nie zachwycam się wszystkim i długo decyduję, co zakupić…
Na potrzeby zajęć z dzieciakami, postanowiłam wymyślić zupełnie nową piosenkę utrwalającą części ciała - bo ileż to można śpiewać to samo? Żeby nie zapomnieć wymyślonej melodii (nie jestem chyba w…